poniedziałek, 2 maja 2016

Chcę nad morze!

Proszę, jednak wygadanie się dobrze robi kobiecie na głowę. Pozrzędziłam o depresji dziewiarskiej i natychmiast wzięłam się za oczyszczanie fengszujów w obrębie włóczki. Parę motków już zaraz przytuli się w nowych domach do nowych właścicieli, kilka innych przekształca się właśnie w coś fajnego. W coś pasiastego, jak to u mnie często bywa. W coś lekkiego i dwustronnego, niezbyt wymagającego w dzierganiu a potem w noszeniu.
I w letnich kolorach! Ach, chcę pojechać nad morze!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz