Podobno się czepiam ;-)
Tak, wiem, że na poprzednich zdjęciach nie sposób dopatrzyć się choćby jednej podstawy do krytyki. Już taka ze mnie zapatrzona w siebie bestia, że musze koniecznie ładne, ładne! zdjęcia wstawiać. Stąd liczne wasze protesty (które, jako samolubną bestię, bardzo mnie cieszą ;-) ).
No to teraz szaro na białym możecie zobaczyć, że jednak coś jest na rzeczy:
No to teraz szaro na białym możecie zobaczyć, że jednak coś jest na rzeczy:
Aha. A gąsieniczki vel fasolki miały być w zamierzeniu kwiatami konwalii, chociaż te pierwsze rzeczywiście bardziej pasują do jesiennego szala, niż typowo wiosenne konwalie, nie? ;-)
Agnieszko, Tayton - witam na moim blogu. Rozgoście się.
Bardzo wam wszystkim dziekuję za obsypanie mnie komplementami. To naprawdę bardzo miłe.
Dało się to poprawić, czy nosisz jak wyszło? Bo chyba nie przeszkadza to w urodzie chusty.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam jeśli nie znalazłam fotki tego, czytam od końca.