czwartek, 31 maja 2018

Sweterki dla sióstr nierozłączek



Kiedy Ewelina Murach opublikowała pierwsze zajawki nowej wersji sweterka z kwiatkiem, wiedziałam, że muszę je zrobić. Zamówiłam włóczkę Schjeepes Stone Washed i gdy tylko wzór się ukazał, zabrałam się do pracy. Sweter kwiatek nie jest łatwy do zrobienia, wymaga ciągłej uwagi, liczenia oczek i rządów. Ale warto było zrobić każde oczka w tym dubletowym projekcie, bo efekt jest naprawdę rewelacyjny.
Dziewczyny były zachwycone i pełne podziwu, że tak z nitki przy pomocy drutów można zrobić cały sweter "zupełnie jak ze sklepu".


Jeżeli chodzi o włóczkę, to stała się moją ulubioną mieszanką bawełny. Daje bardzo ciekawy efekt lekko spranej dzianiny, dzięki temu kolo nie jest płaski. Chociaż niezwykle rzadko dziergam z bawełny, bo nie lubię, tak tę włóczkę dziergało mi się fantastycznie. Poza tym Stone Washed wiele wybacza (np. nierówne oczka) i dobrze znosi prucie.

2 komentarze:

  1. Chyba chciałabym być trzecią siostrą nierozłączką :) Swetry są obłędne a do tego jeszcze moje ulubione barwy ;)
    Szkoda, że ja i druty tak niezbyt ze sobą :/
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń