Znalazłam w KIKu markery dziewiarskie. Przydadzą się. Są lepsze niż Lidlowe, nie tak sztywne i mają ładniejsze kolory. Jakościowo odbiegają jednak od standardowych markerów od KnitPro.
Ale spełniają swoją funkcję.
***
Dziękuję każdemu, kto tu zagląda, komentuje. Wybudzanie bloga ze śpiączki to niełatwe zadanie, a wy w tym bardzo pomagacie.
Ja dostałam wiele lat temu markery ręcznie robione od znajomej z bloga i używam cały czas. Jakoś kupne do mnie nie przemawiają. Ale mają ładne kolory.
OdpowiedzUsuń