Oj, Milu, ja chwilowo ją odłożyłam, muszę odpocząć przed tymi rękawami. W każdym razie już sie zdecydowała, że rękawy będą dziergane prosto. Głóka rękawa w tym modelu rzeczywiście nie ma sensu.
A ja się właśnie wzięłam za rękawy i przody wiszą sobie niedokończone. Muszę zwolnić żyłki, tak by zrobić jeszcze szal przed Bożym Narodzeniem, więc u mnie robota wre. Trzymam kciuki. PS: Faceci by tak nie potrafili chyba sobie kibicować i cieszyć się na czyjś ciuch.
O nie, Boże Narodzenie... Tyle roboty. Zestresowałaś mnie z samego rana. A faceci raczej nie robią ciuchów, ale kibicują sobie przy dłubaniu w motorach i samochodach. Więc jest 1:1
Nie mogę się już doczekać tej Berki -ale muszę ją zobaczyć w całości
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj, Milu, ja chwilowo ją odłożyłam, muszę odpocząć przed tymi rękawami. W każdym razie już sie zdecydowała, że rękawy będą dziergane prosto. Głóka rękawa w tym modelu rzeczywiście nie ma sensu.
UsuńA ja się właśnie wzięłam za rękawy i przody wiszą sobie niedokończone. Muszę zwolnić żyłki, tak by zrobić jeszcze szal przed Bożym Narodzeniem, więc u mnie robota wre.
UsuńTrzymam kciuki.
PS: Faceci by tak nie potrafili chyba sobie kibicować i cieszyć się na czyjś ciuch.
O nie, Boże Narodzenie... Tyle roboty. Zestresowałaś mnie z samego rana.
UsuńA faceci raczej nie robią ciuchów, ale kibicują sobie przy dłubaniu w motorach i samochodach. Więc jest 1:1
Zapraszam do mnie po wyróżnienie:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń